Poznajemy sięPierwszy dzień w szkole jest bardzo wyczekiwany. Niesie za sobą mnóstwo radości, ale i pytań. Jak to będzie? Czy moi koledzy będą fajni? I co to w ogóle jest ta przerwa boiskowa? Tak wiele ma się zdarzyć tylko jednego dnia? Poradziliśmy sobie, było inaczej niż w przedszkolu, bo jesteśmy już starsi, samodzielni i gotowi. Na pierwszej lekcji poznaliśmy siebie nawzajem, a potem było już tylko łatwiej… |
RazemW szkole jesteśmy już kilka dni i wiele wiemy. Dziś stanęliśmy przed kolejnym nowym zadaniem: WSPÓŁPRACĄ. Nie było łatwo, bo „nie zawsze wszyscy chcą tak, jak ja”, a czasem „ja nie chcę tak, jak oni”. Pierwsza próba za nami. Udało nam się dokończyć zadanie, a to najważniejsze. Następnym razem będzie łatwiej. Następnym razem będziemy gotowi coś zmienić. Może posłuchać innych? Albo pójść na kompromis? Jedno jest pewne, będziemy próbować tak długo, aż wszystkim się uda pracować RAZEM, czyli WSPÓŁPRACOWAĆ. |
ChłopcyAch, cóż to był za dzień! Taki inny od reszty. DZIEŃ CHŁOPAKA. W 1c świętowaliśmy po raz pierwszy, niektórzy nigdy jeszcze nie spotkali się z tym świętem. Tymczasem w szkole dziewczynki przygotowały niespodzianki. Prezent dla miłośników futbolu mógł być tylko jeden – piłka nożna! Były też życzenia i słodkie niespodzianki. To był ważny moment w życiu całej klasy, miły dla nas wszystkich. Pozostaje tylko pytanie chłopców: kiedy możemy się zrewanżować? Całkiem niedługo, już 8 marca! |
Jesienne inspiracjeZa oknem słonecznie i ciepło, jakby lato nie chciało nas opuścić, ale park, o którym mówiliśmy na zajęciach, jest już całkiem jesienny. Liście w ciepłych barwach zainspirowały nas do stworzenia pracy. Tematyka dowolna dała nam pole do popisu, a kształty liści pomagały w tworzeniu dzieł. Dla niektórych inspiracją był mały, delikatny liść, u innych pierwsze skrzypce grały ogromne liście kasztanowca. A co z tego powstało? Zobaczcie sami! |
C jak cudakiKażdego dnia dzielnie poznajemy lub utrwalamy znajomość liter. Ciężko pracujemy, kreśląc równe kształty w zeszytach i kartach pracy. Dziś udało nam się codzienne działania zamienić w zabawę. Wystarczyło trochę warzyw i głowy pełne pomysłów. Na naszych stołach pojawiły się: motyle, ważki, pająki i wiele innych. Tak powstały Cudaki, istoty o niezwykłym wyglądzie i ciekawych imionach. Było inaczej, było interesująco, było wesoło. A te warzywa, których nie wykorzystaliśmy, z przyjemnością chrupaliśmy w czasie drugiego śniadania. |