Plastusiowe Perypetie
Czy ludzik z plasteliny może zamieszkać w piórniku? Przez chwilę wydawało nam się to niemożliwe. W naszych piórnikach znajduje się wiele rzeczy: kredki, pisaki, ołówki, a nawet pióro z nabojami! Nikt z nas nie słyszał jednak, by było to miejsce dla plasteliny. Jeszcze pobrudziłaby nasz nowy piśmienniczy asortyment! Co by się stało, gdyby wpadła na nią stalówka? Niedoczekanie - byłaby to wielka katastrofa!
Wszystko zmieniło się, gdy poznaliśmy Plastusia. Ten przemiły ludzik zamieszkał w Tosinym piórniku i przeżył z nią wiele szkolnych historii. Nagle każdy z nas zapragnął mieć w ręce kulkę z plasteliny. Tak też się stało. Stworzyliśmy własnych Plastelinowych Przyjaciół. Zabawa w tworzenie postaci, tak nam się spodobała, że ułożyliśmy nawet własne bajki z udziałem bohaterów z plasteliny. Najbardziej rozśmieszyła nas bajka o zębach, które najadły się tyle czekolady, że stały się całe brązowe. Wizyta u dentysty uratowała ich zdrowie, a odżywcza kąpiel z pasty sprawiła, że odzyskały utracony blask.
Jakie to szczęście, że spotkanie z Plastusiem na tym się nie kończy. Wkrótce odwiedzi nas ponownie…
|
|