Przyroda czy wygoda?
Na takie pytanie chcieliśmy znaleźć odpowiedź podczas kolejnego tygodnia projektowego. Na początku grupa była podzielona. Dla jednych ważniejsza wydawała się przyroda, dla innych wygoda. Nasza opinia zmieniła się jednak na skutek naszych działań projektowych.
Eksperymenty, szycie woreczków na zakupy i worków na wf ze starych firanek i T-shirtów, stworzenie lampy ze zużytej puszki po fasoli, czytane książki o stanie naszego środowiska oraz o sposobach, w jaki możemy je wspomóc, wizyta w sklepie z artykułami na wagę – wszystko to doprowadziło nas do stwierdzenia, że nie trzeba wybierać pomiędzy dbałością o przyrodę, a własną wygodą. Zmiana nawyków, wymagająca początkowego wysiłku daje bowiem korzyści i nam, i środowisku, a życie wcale nie staje się mniej wygodne, wręcz przeciwnie. Najprostszym przykładem jest kwestia wody – korzystanie z wielorazowych bidonów, picie wody z kranu, która jest czysta i w pełni wartościowa powoduje, że nie musimy męczyć się nosząc butelki ze sklepu, a przy okazji limitujemy ilość wytwarzanych odpadów. I czysto, i wygodnie.
Zachęcamy wszystkich, by przemyśleli swoje codzienne nawyki i je zmieniali – dla dobra przyrody i dla nas samych. Bo i my do przyrody należymy. A naszym zadaniem jest opiekować się Ziemią. Korzyści z tego odniesiemy i my, i przyszłe pokolenia.
|
|