Wyruszyliśmy na szkolną wędrówkęJesteśmy uczniami klasy 1a. Pierwsze dni w nowej szkole już za nami. Nasza szkoła jest bardzo duża, ale poznaliśmy ją dokładnie. Zwiedziliśmy wszystkie ważne miejsca, np. sekretariat, gabinety dyrektorów, pani pielęgniarki, administracji i dlatego nie błądzimy. Poszukaliśmy też w różnych miejscach osób, którzy nam pomogą w trudnych sytuacjach i o każdej porze. Bardzo ważnym wydarzeniem dla nas, uczniów klasy 1a, było przejście przez „magiczny próg”. Każde jego przekroczenie i wejście do klasy jest sygnałem, że zaczynamy zajęcia i należy skończyć rozmowy z kolegami i koleżankami, zająć swoje miejsce i … przygotować się na kolejne odkrywanie niezwykłego świata. |
Poznajemy Robaczka-PodglądaczkaOd rana świeciło piękne słońce, więc wyruszyliśmy do pobliskiego parku, aby odkrywać tajemnice przyrody. Kiedy dotarliśmy do naszego ulubionego miejsca, które nie ma jeszcze nazwy, bo cały czas się nad nią zastanawiamy, dowiedzieliśmy się, że od dzisiaj naszym przewodnikiem po świecie przyrody będzie Robaczek-Podglądaczek. To taka śmieszna postać, którą od razu polubiliśmy. Będzie dla nas przygotowywał różne zadania, radził, jak podpatrywać przyrodę i kiedy warto wyruszać do lasu, parku, nad rzekę. Już dzisiaj wiemy, że z takim przyjacielem nie będziemy się nudzić, bo pierwsze zadanie było bardzo interesujące. Celem naszej wyprawy było szukanie klucza do … przyrody, bo Robaczek- Podglądaczek powiedział, że „przyroda to skarb, tylko trzeba znaleźć do niej klucz”. szukaliśmy, szukaliśmy i znaleźliśmy. Tym kluczem okazały się nasze zmysły. To dzięki zmysłowi wzroku dzisiaj zobaczyliśmy zieloną trawę, a w niej rosnące grzybki, dziuple w drzewie i wędrujące robaczki. Pochylając się bardzo nisko wąchaliśmy zapach gleby - taki wilgotny, trochę dziwny, chyba jesienny. Gdy udało nam się wszystkim zamilknąć i „nadstawić uszu”, czyli zaangażować zmysł słuchu, usłyszeliśmy śpiew ptaka. To była ciekawa wyprawa, którą udokumentowaliśmy na dużym arkuszu papieru za pomocą rysunków. Robaczku-Podglądaczku, czekamy na kolejne zadania! |
Jak wygląda życie kropelki wody ?To był temat naszego pierwszego projektu. Przez tydzień byliśmy Mokrymi Detektywami i wytrwale śledziliśmy losy małej i dużej kropelki wody. Tydzień rozpoczęliśmy od „mokrej” zabawy – rano, w sali, zastaliśmy różne pojemniki z wodą, a w tornistrach schowane zabawki. To była fantastyczna niespodzianka. Nie wiedzieliśmy, dlaczego pani prosiła, żebyśmy przynieśli zabawki do wody. Jak się łatwo domyślić, zabawa była cudna, bawiliśmy się, chlapaliśmy i moczyliśmy spodnie i rękawy bluzek. Ale przecież za chwilę mieliśmy stać się Mokrymi Detektywami, więc wszystko pasowało. Po tej zabawie wspólnie ustaliliśmy zasady pracy podczas projektu i zobowiązaliśmy się ich przestrzegać. Wiemy, że od tego bardzo zależy, czy uda nam się zrealizować ustalone cele. A nasze cele były bardzo ciekawe i trochę trudne. Jednak chcieliśmy mieć wysoko podniesioną poprzeczkę i codziennie systematycznie i wytrwale je osiągaliśmy. Co nam się udało? Sprawdziliśmy, jaka jest woda i komu jest potrzebna. Wędrując po szkole szukaliśmy miejsc, gdzie „mieszka” woda. Poznaliśmy stany skupienia wody i przeprowadzając doświadczenia, obserwowaliśmy, jak się te stany zmieniają. W piękny, czwarty dzień projektu, wybraliśmy się na wycieczkę po okolicy w poszukiwaniu miejsc, gdzie woda zatrzymuje się podczas swojej podróży. Dotarliśmy nad rzekę Cybinę, Wartę i jezioro Malta. Wiemy, że rzeka płynie w korycie, obserwowaliśmy jej bieg. Sprawdziliśmy stan czystości wody w rzece, jeziorze i w kałuży. Jednym z naszych większych odkryć były fakty o ilości wody na kuli ziemskiej. Dowiedzieliśmy się bowiem, że wody jest bardzo dużo, ale takiej do picia mało. W wielu miejscach na świecie już jej brakuje. Dlatego trzeba ją oszczędzać i muszą to robić wszyscy. W grupach opracowaliśmy sposoby oszczędzania wody i przedstawiliśmy je na plakatach. Przygotowaliśmy wystawę, na której zaprezentowaliśmy efekty naszych prac. Na zakończenie podsumowaliśmy naszą pracę i uzupełniliśmy „Księgę wody”, którą systematycznie zapisywaliśmy. Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejny projekt i już się zastanawiamy, jaki będziemy mieli problem do rozwiązania. |
Kupujemy |
Magiczny klub |
KupujemyDzisiejszy piątek był bardzo udany. Jak co tydzień byliśmy wszyscy „wymieszani” - to znaczy na dwie lekcje utworzyliśmy całkiem „nowe klasy”. W każdej było kilku uczniów z 1a, 1b, 1c. Bardzo to lubimy. Jest to okazja do lepszego poznania się i ciekawych zabaw oraz rozmów. Właśnie tak było dzisiaj. Bawiliśmy się w sklep z zabawkami, przyborami szkolnymi i książkami. Zrobiliśmy stragany, na których poukładaliśmy towary. Wszystkie miały określone ceny. Mieliśmy też monety i banknoty, którymi płaciliśmy. Każdy miał okazję być zarówno sprzedawcą, jak i kupującym. To była nie tylko fantastyczna zabawa, ale przede wszystkim nauka wykonywania obliczeń pieniężnych, wykonywania zakupów. To wspaniałe przygotowanie do Zielonej Szkoły. Zakupy upominków dla najbliższych, pamiątek i oczywiście lodów będzie łatwiejsze. |
Magiczny próg„Magiczny”, czyli jaki? Może zaczarowany, niezwykły, ale przede wszystkim bardzo ważny. Jest on w naszej sali. Każdy musi przez niego codziennie przejść, i to nie tylko rano, ale po każdej przerwie, powrocie z boiska, wycieczki. „Magiczność” tego progu polega na tym, że jego przejście jest sygnałem rozpoczęcia zajęć, czyli trzeba szybko zająć swoje miejsce, wyciszyć się i być gotowym do pracy. Dla niektórych z nas to niestety trudne zadanie. Przecież nie zdążyliśmy wszystkiego sobie opowiedzieć, zapytać kolegę, czy będzie z nami grał na boisku w piłkę. Jednak codziennie się uczymy i obiecujemy pamiętać o tym rytuale. |